Strona główna > Felietony, Eseje, Myśli > Lata 2010-2011

 

[1]   2010.03.09     W obronie zagrożonej demokracji

Demokracją jest taki ład społeczny, w którym prawa stanowione są przez większość. Słowo to pochodzi z języka greckiego δημοκρατία – demokratia i oznacza „rządy ludu”. Składa się z wyrazów δῆμος – demos „lud” + κρατέω – krateo „rządzę”. Ponieważ w każdym społeczeństwie…

[2]   2010.03.16     Wiedza - Wiara

U zarania dziejów ludzkości, gdy człowiek nauczył się już zaspakajać swe podstawowe potrzeby bytowe służące przeżyciu, a jego iloraz inteligencji osiągnął taki poziom, że zaczął zastanawiać się nad otaczającym go światem, stało się dla niego oczywistym…

[3]   2010.04.12     Patrioci

Zastanawiam się, czy w obliczu tej niewyobrażalnej tragedii która w dniu 10 kwietnia 2010 roku dotknęła cały naród, nasi politycy przestaną w końcu zachowywać się jak mafijni biznesmeni i zajmować się swymi (partyjnymi?) interesami…

[4]   2010.04.13     Zbrodnia katyńska

Ranek 13 kwietnia, przed pałacem prezydenckim. Przez zgromadzony tłum przeciska się nauczycielka z grupą szkolnych dzieci. W rękach mają kwiaty i znicze, by je złożyć wśród tylu innych...

[5]   2010.04.14     Kultura

O ile osoba, będąca głową dowolnego państwa nie musi odznaczać się wysokim wzrostem, to minister spraw zagranicznych każdego rządu powinien być człowiekiem…

[6]   2010.04.15     Niesmaczne aluzje

Dzięki szlachetnej akcji podjętej przez przeważającą większość polskich mediów po 10 kwietnia 2010, ośmieszany dotychczas IMAGE pary prezydenckiej został wreszcie odkłamany.

Dlatego aluzje, aby przedstawić decyzję…

[7]   2010.04.17     Cezura

Jest nadzieja, że katastrofa smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku stanowić będzie cezurę dla mieszkańców tej ziemi – polskiej ziemi. Jest nadzieja, że nie zmarnujemy przesłania, które usiłują przekazać nam ofiary tej wielkiej tragedii narodowej. Jest nadzieja, że intencje które kierują naszym postępowaniem, staną się od tej pory bardziej…

[8]   2010.04.19     Natura horret vacuum

W sobotni ranek 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej w podsmoleńskim lasku zginął tragicznie Prezydent RP oraz towarzyszące mu 95 osób politycznej elity Polski. Zginęli, będąc w służbie narodowego imperatywu, jakim jest pojednanie pomiędzy Polakami i Rosjanami poprzez odkłamanie historii o katyńskiej zbrodni sprzed 70. Laty…

[9]   2010.04.22     Pytania bez odpowiedzi

Czyją własnością był Tupolew Tu-154M, którym leciał prezydent Lech Kaczyński i towarzyszące mu 95 osób? Czy był on własnością Rosji, wypożyczoną jedynie przez Polskę? Jeżeli była to własność rządu polskiego, to automatycznie nasuwają się pytania: …

[10] 2010.04.26     Obawa

Po wiadomości o katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem ktoś w radiowej audycji powiedział, że Polska już więcej nie będzie taka sama. Miał rację – równowaga w państwie została niebezpiecznie naruszona. Wiele zaczyna wskazywać na to, że zostaną przejęte placówki zajmowane dotychczas przez opozycję, w tym i ta najważniejsza. Powstał stan, który…

[11] 2010.05.25     Solidarni 2010

Film ”Solidarni 2010”, który dzięki dziennikowi Rzeczpospolita zdobyłem dzisiaj do swej domowej filmoteki, jest przykładem rzetelnego rzemiosła dziennikarskiego. Jest odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczne. Pokazuje bowiem nareszcie tych…

[12] 2010.06.09     Historia się powtarza

W pierwszych dniach po opublikowaniu w Internecie listu otwartego profesora Jacka Trznadla w sprawie powołania międzynarodowej komisji dla zbadania przyczyn katastrofy prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem była tak wielka ilość chętnych udzielenia swego poparcia, że została przekroczona pojemność serwera i nie można było wejść na stronę…

[13] 2010.06.21     Koło nieubłaganej Historii

„Point de rêveries, Messieurs” (Żadnych marzeń, Panowie) – tak kategorycznie powiedział rosyjski cesarz Aleksander II w dniu 23 maja 1856 roku podczas wizyty w Warszawie, wówczas stolicy guberni warszawskiej. Rozwiewał w ten obłudny, pozornie kurtuazyjny sposób nadzieje na chociażby jakiś cień politycznej suwerenności, o jaką prosili go Polacy. Carskie imperium nie przewidywało…

[14] 2010.07.10     Przesadne (nie?) porządki na Saskiej Kępie

Mnożą się ostatnio przypadki takich inicjatyw samorządów lokalnych, które można by zaliczyć do klasycznych przykładów braku myślenia o interesie obywateli.

Wiele samorządów, w tym i warszawskich dzielnic, w trosce o nadmierny porządek na swym terenie, podejmuje…

[15] 2010.08.06     Tęsknota

Władza w Polsce bywała przeważnie słaba. Chyba jedynie Bolesław Chrobry i Kazimierz Wielki korzystali z pełni władzy i mogli swobodnie realizować swe wizje dla dobra królestwa. Dwaj inni skuteczni władcy – Władysław Jagiełło i Stefan Batory mogli dużo dokonać, gdyż mieli pełnię poparcia swych poddanych. Jan III Sobieski był wprawdzie wielkim zwycięzcą pod Wiedniem, ale…

[16] 2010.08.16     Podziękowanie

Mieszkańcy dzielnicy Saska Kępa w Warszawie, wychodzący po niedzielnej mszy z kościoła przy ulicy Nobla, mogli zaopatrzyć się w świeże warzywa, owoce i płody rolne, sprzedawane na chodniku bezpośrednio przez rolników. Jakość oferowanych tam towarów, pochodzących z własnych zapasów była wysoka, a ceny niskie. Ta komfortowa dla mieszkańców dzielnicy sytuacja skończyła się…

[17] 2010.08.20     Kontakt z kontaktem

Każdemu zdarzyć się może, że zachoruje. Każdemu natomiast emerytowi w zaawansowanym wieku przydarza się często, że dopada go nasilenie którejś z jego licznych dolegliwości. Musi wtedy zasięgnąć porady lekarza ogólnego lub odpowiedniego specjalisty. Ale to nie takie proste. Specjalistów jest niewielu i nie ma do nich bezpośredniego dostępu. Skierowanie do nich wydaje…

[18] 2010.08.23     Remont gwarancyjny

Na jednej z cichych i spokojnych uliczek Saskiej Kępy w Warszawie, Ojcowie Dzielnicy zdecydowali wykonać remont chodników. Chwała im za to! Mieszkańcy od dawna już skarżyli się na niedogodności wynikające ze zniszczonej powierzchni, pełnej zdradliwych dziur i wybojów, a kałuż po deszczu. Zdjęto więc starą połamaną nawierzchnię z przed kilkudziesięciu lat, przywieziono…

[19] 2010.09.01     KRZYŻ

Trwający już od kilku miesięcy konflikt wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie jest niewątpliwie wielowątkowy i wielopłaszczyznowy. Ujawniają się tu postawy sentymentalne, religijne, patriotyczne, polityczne, anarchiczne, rozrabiackie, happeningowe i zapewne wiele innych. Tego, co tam się dzieje, nie da się wytłumaczyć ani w kilku zdaniach, ani w racjonalnym rozumowaniu…

[20] 2010.09.17     Test na wiarygodność

Rządząca w Polsce koalicja ma przed sobą nadzwyczaj trudny test do zdania. Zarówno przed własnym społeczeństwem, jak i przed demokratycznymi społecznościami wolnych narodów świata. Decyzja o zatrzymaniu Achmeda Zakajewa, czeczeńskiego bojownika o wyzwolenie swego kraju od dwustu lat okupowanego przez Rosję i szefa emigracyjnego rządu Czeczenii…

[21] 2010.09.24     Ręka rynku

Niewidzialna ręka rynku – jest to podstawowy kanon gospodarki liberalnej, w myśl którego następuje samoregulacja rynku. Słabe, źle zarządzane, nie operatywne przedsiębiorstwa skazane są na niepowodzenie i muszą zginąć. Ich działalność jest tak kosztowna, że ceny zbytu ich produktów są zbyt wysokie. Nie wytrzymują konkurencji lepszych i same w ten sposób nieuchronnie eliminują się z rynku…

[22] 2010.09.30     Jaka Polska?

Od większości osób z którymi rozmawiam, słyszę utyskiwania na temat sytuacji w Polsce. Są niezadowoleni. Nic konkretnego, ale mówią, każdy ubierając to w inne słowa, w ten mniej więcej sposób:

- dałbym wiele, aby Polska była krajem tak kulturalnym, jak Francja!

- jak by to było dobrze, gdyby w Polsce był taki porządek i organizacja jak w Niemczech!...

[23] 2010.10.02     Dopalacze

Rozumiem całkowicie społeczną wagę i doceniam wielkie niebezpieczeństwo, jakie grozi młodzieży z powodu możliwości legalnego zakupu quasi-narkotyków, tzw. dopalaczy. Natomiast absolutnie nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego Państwo toleruje tego rodzaju działalność gospodarczą szkodliwą dla zdrowia obywateli?...

[24] 2010.10.22     Apel do dziennikarzy

Poziom etyczny elit w naszym kraju spada w sposób zastraszający. Równocześnie poziom kłamstwa, obłudy, przekupstwa, agresji i judzenia osiąga apogeum. Czy te oskarżenia są przesadne? Zastanówmy się.

Jak ocenić ministra, który publicznie, przed kamerą telewizyjną, poniża urzędującego prezydenta swego kraju – reprezentanta majestatu Rzeczypospolitej…

[25] 2010.12.02     Dyskryminacja

Ten, komu w życiorysie nieopatrznie przydarzył się przypadek legalnej pracy za granicą, otrzymuje po osiągnięciu odpowiedniego wieku emeryturę z Ubezpieczalni, do której opłacał tam składki. Aby nie płacić „martwym duszom”, zagraniczna Kasa Emerytalna przesyła renciście co roku odpowiedni formularz, który on odsyła po potwierdzeniu przez lokalny organ administracji Państwa Polskiego faktu, że znajduje się wciąż jeszcze wśród osób żyjących…

[26] 2011.01.18     ZASZŁOŚCI

Katastrofa Smoleńska byłaby tylko jeszcze jedną z tych wielu tragicznych katastrof lotniczych, których wyjaśnienie sprowadza się do beznamiętnej analizy obiektywnych faktów stwierdzonych przez wiarygodną komisję ekspertów, złożoną z przedstawicieli zainteresowanych stron. Mogłaby nią być, ale nie jest.

Mogła by nią być, gdyby nie  ZASZŁOŚCI

[27] 2011.02.07     O służbach

Urzędnicy Ministerstwa Zdrowia, którzy dla pracowników swej instytucji wymyślili termin „Służba Zdrowia”, byli doskonałymi filologami. Trafili w dziesiątkę, w samo sedno problemu. Od czego jednak zależy jakość służby? Od niepamiętnych czasów wydajność pracy wszelakiej służby była wprost proporcjonalna do wysokości zapłaty za ich usługi. Słabo opłacane wojska zaciężne bardzo łatwo podawały tyły i przechodziły na służbę u wroga, zwłaszcza gdy ten płacił lepiej. Przeciwnie, dobrze opłacani byli bardziej waleczni…

[28] 2011.04.10     W Rocznicę Katastrofy

Wypowiedzi zwykłych, przeciętnych ludzi, uczestniczących od 10 kwietnia 2010 roku w comiesięcznych spotkaniach przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, można w wielkim skrócie sprowadzić do jednego wspólnego mianownika. Z jednej strony – wielki żal z powodu utraty Prezydenta, człowieka darzonego sympatią i zaufaniem, a z drugiej – totalny brak zaufania do dobrych intencji jego następcy i rządzącego establishmentu…

[29] 2011.05.09     Czy nadszedł już czas?

Zbydlęcenie marginesów społecznych osiągnęło już chyba taki poziom, którego wyplenienie wymaga zasadniczej zmiany filozofii prawa karnego. Chuligańskie wybryki rozpasanych stadionowych „kiboli”, morderstwa popełniane z zimną krwią przez bardzo młodych ludzi, agresja nieletniej młodzieży szkolnej wobec rówieśników a nawet nauczycieli, pedofilia dorosłych zboczeńców grasujących…

[30] 2011.07.21     Poszukiwane organy

Młodzi użytkownicy motocykli, szczególnie tacy którzy lubią igrać z niebezpieczeństwem, uwielbiają podkręcać na szosie gaz do oporu. Siejąc wokół przerażenie, z wyciem silnika na wysokich obrotach wyprzedzają innych szalonym slalomem. Daje im to poczucie pędu, panowania nad mocą ich maszyn i dominacji wobec właścicieli mniej szybkich pojazdów. Powoduje równocześnie wyraźny, godny ubolewania, wzrost śmiertelności wśród tej populacji młodych, zdrowych mężczyzn…

[31] 2011.05.26     Gwałt i terror

W literaturze opis krwawych scen wojennych i towarzyszących im aktów przemocy wymaga, zarówno od autora jak i czytelnika, niebagatelnego nakładu intelektualnego. Od autora – wysiłku włożonego w taki sposób skonstruowania opisu, aby był zgodny z kanonami sztuki literackiej. Od czytelnika – długiego okresu nauki czytania, potem trudu zaznajomienia się z treścią dzieła literackiego, a w końcu wysiłku wyobraźni, potrzebnego dla przełożenia przeczytanych opisów na obrazy...

[32] 2011.06.05     Polemika z monetaryzmem

Milton Friedman (1912-2006), profesor Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu w Chicago, twórca monetaryzmu, laureat Nagrody Nobla, guru pokolenia absolwentów „szkoły chicagowskiej” – ekonomistów wykształconych w tej uczelni w drugiej połowie XX wieku, doradca ekonomiczny dwóch prezydentów Stanów Zjednoczonych oraz wielu rządów krajów pogrążonych w hiperinflacji, był autorem neoliberalnej doktryny szoku ekonomicznego…

[33] 2011.07.28     Wulgaryzmy

Skąd się wzięły w polskim języku te wszechobecne koszmarne wulgaryzmy, które walą człowieka obuchem we wrażliwe uszy wszędzie i na każdym kroku? Nie tylko na ulicy, w tramwaju czy autobusie, ale i w t. zw. „przybytkach kultury” – kinie, teatrze, a nade wszystko w TVP.

Wyjaśnienie pierwsze [oczywiste] – biorą się one z przyzwolenia społecznego, czyli z braku powszechnego potępienia.

Skąd pochodzi przyzwolenie? Przede wszystkim z góry, czyli z Ministerstwa Kultury które, wraz z mediami…

[34] 2011.10.18     Mniejszości

W wyniku wyborów parlamentarnych z 9 października 2011 r. w parlamencie polskim znalazła się niespodziewanie nowa 10%-wa grupa mniejszościowa[1]. Wraz z jej pojawieniem, wytworzyła się sytuacja o której, niejako proroczo, napisałem na łamach Radia Wnet w marcu 2010 r. w tekście pod tytułem „W obronie zagrożonej demokracji”. Mniejszość zaczyna terroryzować większość a ta ostatnia, w imię źle pojętej „poprawności politycznej”, zaczyna jej milcząco ulegać…

[35] 2011.12.17   Stanisław II August Poniatowski a Lech Wałęsa

Skąd tak zaskakujące zestawienie? Jak można porównać postać ostatniego króla polskiego – żyjącego w XVIII wieku Stanisława Antoniego Poniatowskiego, który po koronacji przyjął imię Stanisława II Augusta, z prostym elektrykiem z gdańskiej stoczni – Lechem Wałęsą z przełomu XX i XXI wieku? Czyż jest możliwe, aby mogły istnieć jakiekolwiek analogie pomiędzy nimi? Zastanówmy się przez chwilę. Co wiemy o nich obu?...

 

Powrót

 



[1] Chodzi o ugrupowanie o nazwie „Ruch Palikota”, na które głosowało 10,02 % wyborców i które zdobyło 8,7 mandatów poselskich w Sejmie.